Brak Dziewczyn na Wsi
On 2024-10-04 by seksoŻycie na wsi było spokojne, ciche i… samotne. Bartek, trzydziestolatek prowadzący gospodarstwo, doskonale to rozumiał. Od kilku lat mieszkał sam w rodzinnym domu, zajmując się polami i zwierzętami, które zostawili mu rodzice. Mimo że praca w gospodarstwie była wyczerpująca, a dni wypełnione obowiązkami, wieczory często były puste. Brakowało mu towarzystwa, rozmów, ale przede wszystkim bliskości drugiej osoby.
Na wsi, gdzie mieszkał, dziewczyn było jak na lekarstwo, a te, które dorastały w jego okolicy, wyjechały do miasta, szukając tam lepszego życia. Bartek próbował kilka razy poznawać kogoś w pobliskim mieście, ale bez większych sukcesów. Jego samotność stawała się coraz bardziej dokuczliwa, zwłaszcza w długie, zimowe wieczory.
Pewnego letniego dnia, kiedy wrócił z pola po długim dniu pracy, usiadł na ganku swojego domu. Słońce zachodziło za horyzont, a wieczorna bryza przynosiła ulgę po upalnym dniu. Bartek, wpatrzony w pola, zastanawiał się, czy kiedykolwiek uda mu się poznać kogoś, kto zechce dzielić z nim to wiejskie życie.
Z braku lepszego zajęcia, chwycił telefon, przeglądając internet. W głowie krążyły mu myśli o relacjach, które dawno już wydawały się poza jego zasięgiem. W końcu natknął się na reklamę, która przyciągnęła jego uwagę: Sex telefon – rozgrzej swoje wieczory. Dziewczyny czekają na rozmowę.
Bartek zaśmiał się pod nosem. Sex telefon? Tego jeszcze nie próbowałem” – pomyślał. Ciekawość jednak zaczęła brać górę. Zastanawiał się, czy to nie byłby dobry sposób na urozmaicenie wieczoru. W końcu, co miał do stracenia?
Postanowił spróbować. Wybrał numer, który widniał w ogłoszeniu, a jego serce zaczęło bić szybciej. Nie wiedział, czego się spodziewać, ale uczucie podniecenia i tajemniczości było nie do odparcia. Po kilku sygnałach po drugiej stronie odezwał się kobiecy głos, ciepły i zmysłowy.
– Cześć, tu Ania – powiedziała z uśmiechem w głosie. – Co mogę dla ciebie zrobić dzisiejszego wieczoru?
Bartek poczuł, jak jego serce przyspiesza. Nigdy wcześniej nie prowadził takiej rozmowy, a teraz miał wrażenie, że to będzie coś wyjątkowego.
– Cześć… Mam na imię Bartek. Jestem z małej wsi i… pomyślałem, że spróbuję czegoś nowego. Nigdy wcześniej nie dzwoniłem na sex telefon – przyznał niepewnie, jego głos lekko drżał.
Ania zaśmiała się cicho, a jej śmiech był jak pieszczota, która natychmiast złagodziła napięcie.
– Nic się nie martw, Bartek. Jestem tutaj, żeby ci pomóc. Możemy porozmawiać o czymkolwiek chcesz – powiedziała z ciepłem. – Jak wygląda twoje życie na wsi?
Bartek odetchnął głęboko, ciesząc się, że rozmowa zaczęła się tak naturalnie. Usiadł wygodniej w fotelu i zaczął opowiadać o swojej codzienności, o pracy w polu, o ciszy, która panuje na wsi. Mówił też o tym, jak czasem brakuje mu rozmów, bliskości i obecności drugiej osoby.
– Na wsi jest fajnie, ale czasem brakuje… kontaktu. Dziewczyny tu nie ma, wyjechały do miasta, a samotne wieczory zaczynają być męczące – dodał, próbując nie brzmieć zbyt melancholijnie.
Ania zrozumiała, co miał na myśli. Jej głos stał się bardziej intymny, cieplejszy.
– Rozumiem. Samotność może być ciężka, ale przecież jesteśmy teraz razem. Powiedz mi, Bartek… jak wyobrażasz sobie ten wieczór, gdybyśmy mogli być razem? – zapytała, a jej głos nabrał zmysłowego tonu.
Bartek zamknął oczy, próbując sobie wyobrazić tę sytuację. Jej głos był ciepły, delikatny, ale miał w sobie coś, co sprawiało, że jego ciało zaczynało reagować.
– Myślę, że… usiedlibyśmy razem na ganku, patrząc na zachód słońca. Może trzymałbym cię za rękę… – powiedział, nieco nieśmiało.
Ania zaśmiała się cicho, ale tym razem jej głos był niższy, bardziej prowokujący.
– To brzmi pięknie, Bartek. A co by było potem? – zapytała, a jej głos stał się bardziej zmysłowy. – Wyobraź sobie, że teraz siedzę obok ciebie, moja dłoń delikatnie przesuwa się po twoim ramieniu. Co czujesz?
Bartek przymknął oczy, pozwalając, by jej słowa przeniknęły jego myśli. Jej głos działał na niego jak dotyk, czuł, jak napięcie w jego ciele zaczyna rosnąć.
– Myślę, że… chciałbym cię przytulić, poczuć cię bliżej – odpowiedział, jego głos stał się głębszy, a oddech cięższy.
– A ja pozwoliłabym ci mnie dotknąć, Bartek – wyszeptała Ania. – Moje ciało byłoby tuż obok twojego, a moje dłonie powoli zjeżdżałyby po twojej klatce piersiowej… Co byś zrobił, gdybym była tam, tuż obok?
Bartek zamruczał cicho, całkowicie zanurzony w tej fantazji. Jej głos, delikatny, a jednocześnie prowokujący, sprawił, że jego ciało zaczynało reagować coraz intensywniej.
– Dotknąłbym cię, delikatnie, tak jak lubisz – wyszeptał, nie mogąc już powstrzymać emocji. – Chciałbym poczuć, jak twoje ciało reaguje pod moim dotykiem.
– Dobrze, Bartek… – powiedziała Ania, jej głos był teraz pełen zmysłowości. – Teraz zamknij oczy i wyobraź sobie, że moje dłonie przesuwają się niżej, dotykają cię tam, gdzie najbardziej tego pragniesz. Czujesz to?
Bartek zamknął oczy mocniej, całkowicie poddając się fantazji, którą Ania stworzyła. Jej głos działał na niego jak magnes, przyciągając go do świata, który wydawał mu się niemal realny.
– Czuję… – wyszeptał, jego ciało drżało pod wpływem wyobraźni i podniecenia.
– Teraz dotknij siebie, Bartek – powiedziała cicho Ania. – Wyobraź sobie, że to moje dłonie cię dotykają. Poczuj, jak moje palce suną po twojej skórze, drażniąc cię coraz bardziej…
Bartek posłuchał jej, zamykając oczy jeszcze mocniej, pozwalając, by jej słowa poprowadziły go przez każdą sekundę tej intymnej chwili. Jej głos był jak rozkaz, któremu nie mógł się oprzeć.
– Jak się czujesz? – zapytała Ania, jej głos był teraz szeptem, pełnym zmysłowości.
– Jestem blisko… – odpowiedział, jego oddech przyspieszał, ciało napinało się z każdą sekundą.
– Teraz pozwól sobie na wszystko, Bartek. Oddaj się temu uczuciu… dla mnie – powiedziała cicho, a jej słowa sprawiły, że Bartek poczuł, jak jego ciało osiąga punkt kulminacyjny.
Calendar
| P | W | Ś | C | P | S | N |
|---|---|---|---|---|---|---|
| 1 | 2 | |||||
| 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |
| 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
| 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
| 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Dodaj komentarz